W 2013 Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że ponad 1/3 kobiet na świecie pada ofiarą przemocy fizycznej lub seksualnej. Jak podaje Amnesty International, na świecie więcej kobiet w wieku od 15 do 44 lat umiera na skutek przemocy niż na raka, malarię czy w wypadkach drogowych. W Polsce w 2012 r., wg zgłoszeń „Niebieskiej Karty”, 77 tys. osób doświadczyło przemocy domowej, z czego aż 65% stanowiły kobiety. Niezależne badania pokazują jednak, że ta liczba jest mocno zaniżona. Sprawcami przemocy są najczęściej osoby z najbliższego otoczenia. Dzięki wieloletniej walce ruchu feministycznego fizyczna i seksualna przemoc wobec kobiet zaczęła być rozpoznawana jako systemowy problem. Wynika on z przedmiotowego traktowania ciał, seksualności i zdrowia kobiet przez państwo, instytucje religijne czy rynki. Odbiera to kobietom możliwość decydowania o sobie z powodu braku lub ograniczonych praw, jak również braku środków materialnych oraz represyjnych norm społecznych.